Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

„Na początku było nam bardzo trudno…”

  Urodziłem się w Wolsztynie – jestem jedynakiem. Mój ojciec zmarł, gdy byłem bardzo małym dzieckiem – nie pamiętam go. Mieszkałem z mamą w Nowej Wsi Zbąskiej. Mama pracowała – mną opiekowali się wtedy dziadkowie i rodzeństwo mamy.
  Miałem beztroskie dzieciństwo – kuzynów i kuzynki. Graliśmy razem w piłkę, łowiliśmy ryby w jeziorze, zbieraliśmy grzyby, zbieraliśmy kamienie na polu, ziemniaki… Szkołę podstawową i gimnazjum skończyłem w Nowej Wsi i Nądni, a szkołę zawodową w Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Sulechowie.
  W tym czasie bardzo dużo zajmowałem się sportem: grałem w piłkę nożną, hokeja, lubiłem bardzo szachy, badmintona. Bywałem na zawodach, zdobywałem medale, puchary, a największą moją przygodą był udział w olimpiadzie specjalnej w Szanghaju gdzie zdobyłem złoty medal w grze pojedynczej i srebrny w deblu badmintona. Dwa tygodnie w Chinach – niezapomniane!!!
  Miałem 21 lat kiedy po skończeniu szkoły wróciłem do domu i zamieszkałem z mamą. Utrzymywałem się z renty rodzinnej i dorabiałem u okolicznych rolników. Mama zajmowała się domem i królikami, mieliśmy koty i psa; zbieraliśmy grzyby, przygotowywaliśmy je na zimę. Lubiliśmy z mamą jeździć rowerami, odwiedzaliśmy naszą dużą rodzinę w Babimoście, Zbąszynku, Wolsztynie itp.
  Stopniowo nasze warunki życiowe się pogarszały, nasz dom coraz bardziej nie nadawał się do zamieszkiwania. Była wilgoć, dziurawy dach, spaliła się instalacja elektryczna, popękały rury. My uważaliśmy, że sobie radzimy, ale ciocie i opieka społeczna postanowiły o naszej przeprowadzce do DPS.
  Po paru miesiącach przyjechaliśmy z mamą do Wielenia. Na początku było nam bardzo trudno się przyzwyczaić, ale jesteśmy tu już od półtora roku i czas mija nam bardzo szybko. Spędzamy dużo czasu z mamą, bierzemy udział we wszystkich organizowanych zajęciach: ergoterapii, zajęciach ruchowych, przedstawieniach, często z własnej woli chodzimy do kościoła.
  Pomagam też na moim oddziale – zbieram naczynia, przewożę Mieszkańców na wózkach. Jestem silny i to się często przydaje. W wolnym czasie lubię oglądać TV, spacerować po pięknym, dużym parku, grać w gry na laptopie i warcaby.
  Moim problemem jest duża nadwaga, ale przez czas pobytu tutaj udało mi się zrzucić około 70 kg!! Bardzo mnie to cieszy.