4dM1i7ou
Pan Piotr, lat 39
Miałem 35 lat, byłem pod wpływem alkoholu, kiedy zostałem pobity w parku przez czterech mężczyzn. Dwóch z nich, było moimi kolegami.
4dM1i7ou
Pani Dorota, lat 38
Pochodzę z rodziny wielodzietnej. Było nas siedmioro, a ja byłam czwarta. Rodzice wcześnie zmarli. Po przeżyciach związanych z ich śmiercią...
4dM1i7ou
Pan Walerian, lat 44
Moja historia zaczyna się w 1960 roku na Ukrainie. Nie znam swoich biologicznych rodziców. Urodziłem się z dziecięcym porażeniem mózgowym i...
4dM1i7ou
Pani Edyta, lat 32
Mama zostawiła mnie zaraz po narodzinach w Warszawie i już jako sierota przebywałam w państwowych Domach Dziecka. Wiem czym jest brak miłości...
4dM1i7ou
Pani Janina, lat 79
Urodziłam się w wielodzietnej rodzinie. Wcześnie straciłam matkę... Od dwunastego roku życia pracowałam w gospodarstwach niemieckich... i tak...
4dM1i7ou
Pani Maria, lat 51
Kiedyś nie interesowało mnie otoczenie. Żyłam w swoim świecie... rezygnacja, otępienie, chodzenie bez sensu, byłam jak wypalone drzewo... Ten...
4dM1i7ou
Siostra Anna, lat 78
Pamiętam Siostrę Weronikę Wojciechowicz... W czasie wojny zmuszona opuścić Wieleń, tułała się z chorymi po Warszawie szukając dla nich...
4dM1i7ou
Siostra Bogusława, lat 81
Tu przyprowadził mnie święty Józef w 1963 roku, bo właśnie w Jego święto przyjechałam do Wielenia...