Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Święty Józefie prowadź nas w naszej pracy

“O mój najlepszy Ojcze, święty Józefie, prowadź mnie prostą drogą do Jezusa i Maryi.
Naucz mnie kochać wszystkich czystą miłością i być gotowym do poświęceń dla bliźnich.
Naucz walczyć z pokusami ciała, świata i szatana i znosić w cichości każdy krzyż, jaki mnie spotka.
Naucz pokory i posłuszeństwa woli Bożej.”

Może ktoś czytając ten tekst zastanowi się dlaczego właśnie dziś wspominam Świętego Józefa – tego, którego opieka przed tronem Boga jest tak wspaniała i mocna, któremu powierzam wszystkie moje sprawy i pragnienia… Życie naszego Zgromadzenia kształtujemy na wzorze Rodziny z Nazaretu, nie przypadkiem więc Patronem naszej Prowincji jest Święty Józef. Wszystkim nam wiadomo, że Św. Józef jest patronem Kościoła powszechnego, małżonków i rodzin chrześcijańskich, ojców, sierot, cieśli i wszystkich pracujących. Właśnie – pracujących… Spoglądając na dzieła prowadzone przez nasze Zgromadzenie, zwłaszcza na trud poniesiony przez każdą z Sióstr, ale też wszystkich świeckich zatrudnionych w placówkach takich, jaką jest nasz zespół domów jestem przekonana, że to Jego orędownictwo u Pana dodaje nam wszystkim sił, że to Jego dobroć, Jego pracowity żywot sprawiają, że każdego dnia potrafimy na nowo – mimo niejednokrotnie ogromnego zmęczenia – pełnić obowiązki wobec tylu nas potrzebujących. Nasz Dom, to tylko cząstka wszystkich dzieł naszego Zgromadzenia, bo przecież inne placówki dają schronienie również dzieciom – tym, którym najbardziej doskwiera brak domu, rodziny. Wszędzie więc potrzebna jest nie tylko praca fizyczna, ale jakże często, a może najczęściej miłość, zrozumienie drugiego człowieka – szczególnie tego maluczkiego – umiejętność sprawienia, że jego ból, jego smutek, jego brak nadziei staną się mniej dokuczliwymi, że znajdą pociechę i wiarę w lepsze jutro. Sami czasem niewiele możemy, nie znajdujemy sił. Niech więc Święty Józef czuwa:

“Chwalebny Józefie święty, wzorze wszystkich pracujących, uproś mi łaskę, bym i ja pracował w duchu pokuty, w celu zadośćuczynienia za me liczne grzechy: bym pracował sumiennie raczej z poczucia obowiązku, niż dla swojego upodobania, bym pracował z weselem i z wdzięcznością dla Boga, upatrując swą chlubę w życiu i rozwijaniu przez pracę darów odebranych od Boga, bym pracował spokojnie i cierpliwie, nie cofając się przed znużeniem lub trudnościami; bym pracował przede wszystkim w czystej intencji i z zapomnieniem o sobie, mając nieustannie przed oczyma śmierć i rachunek który muszę złożyć za czas stracony ze zmarnowanych talentów, z opuszczenia dobrego, z próżnej dumy w powodzeniu, tak szkodliwej w dziełach Bożych. Wszystko dla Jezusa, wszystko przez Maryję, wszystko na Twój wzór, o święty Patriarcho Józefie! To będzie moim hasłem w życiu i przy zgonie. “

Szczęść Boże
S. Ewa Pollus