„Poczułam tu dużo wsparcia i miłości…”
Urodziłam się w Środzie Wlkp. w 1972 roku. Mam dwójkę młodszego rodzeństwa – siostrę i brata. Mój ojciec pracował, jako stróż nocny natomiast matka zajmowała się gospodarstwem domowym.
Moje problemy zaczęły się w szkole podstawowej, gdzie zupełnie nie radziłam sobie z nauką. Rodzice wtedy umieścili mnie w Ośrodku Wychowawczo – Młodzieżowym w Poznaniu przy ulicy Mariackiej. Ośrodek ten prowadzony jest przez Siostry Szarytki. Po dwóch latach trafiła tam również moja siostra Renata.
Po skończeniu szkoły podstawowej zostałam umieszczona w Ośrodku Wychowawczym w Gnieźnie, prowadzonym przez Siostry Służebniczki Maryi. Ukończyłam tam szkołę zawodową. Mój wyuczony zawód to rolnik – ogrodnik. Po ukończeniu szkoły Siostry zrobiły mi niespodziankę pożegnalną i zabrały mnie na wycieczkę do Włoch.
Po powrocie oświadczyły mi niezwykłą nowinę – znalazły dla mnie nowy dom. Początkowo w Wieleniu nie potrafiłam się odnaleźć. Pierwsze miesiące były dla mnie bardzo trudne. Tęskniłam bardzo za swoim rodzeństwem, z którym straciłam kontakt. Siostry Rodziny Maryi objęły mnie szczególną opieką, poczułam od nich dużo wsparcia i miłości. Często ze mną rozmawiały i podnosiły mnie na duchu.
Często modliłam się o odnalezienie się mojego rodzeństwa. Po 31 latach moje modlitwy się spełniły i moje rodzeństwo odnalazło się. Od tej pory mamy z sobą stały kontakt i odwiedzamy się.
Dzięki gorliwej modlitwie wszystko w życiu mi się poukładało i znalazłam dom pełen szczęścia i miłości.