Świadectwa

Pochodzę z Poznania – tam urodziłam i wychowałam się, ułożyłam sobie życie. Bardzo wcześnie – już w wieku kilku lat - straciłam matkę....

Pochodzę z niewielkiej wsi położonej w okolicach Wielenia. Wychowywałam się w rodzinie, w której nigdy niczego nie brakowało...

Nie jestem już młoda, już za moment wkroczę w 85 rok życia. Pochodzę z Pniew, tam się urodziłam i tam przeżyłam całe życie.

Jak sięgnę pamięcią było mi zawsze dobrze. Całe moje życie było pełne miłości, życzliwości i radości. Cudowny mąż, dzieci i...

Urodziłem się w 1940 roku 15 sierpnia w Zbararzu w ZSRR. Był to dzień Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny. Rodzice dali mi na imię...

Mam już 90 lat..., ale zacznę swoją historię od początku. Miałam 24 lata jak rozpoczęła się II wojna światowa. Cała moja rodzina - rodzice...

Urodziłam się i wychowałam w Poznaniu, tam też od 1947 do 1952 roku studiowałam matematykę na Uniwersytecie Poznańskim. W tym samym roku z...

Niedługi czas w życiu było mi dane cieszyć się szczęściem w małżeństwie – już kilka lat po ślubie mąż ciężko zachorował i zostałam...

Urodziłem się w 1935 r., byłem najstarszy z trójki rodzeństwa. Po mnie przyszła na świat siostra i brat. Całe życie spędziłem w Wieleniu....

Mieszkałam w Warszawie. Byłam jedynaczką. Tam chodziłam do przedszkola i szkoły podstawowej. Lubiłam i nadal lubię śpiewać, rysować,...

Miałem 35 lat, byłem pod wpływem alkoholu, kiedy zostałem pobity w parku przez czterech mężczyzn. Dwóch z nich, było moimi kolegami.

Pochodzę z rodziny wielodzietnej. Było nas siedmioro, a ja byłam czwarta. Rodzice wcześnie zmarli. Po przeżyciach związanych z ich śmiercią...

Moja historia zaczyna się w 1960 roku na Ukrainie. Nie znam swoich biologicznych rodziców. Urodziłem się z dziecięcym porażeniem mózgowym i...

Mama zostawiła mnie zaraz po narodzinach w Warszawie i już jako sierota przebywałam w państwowych Domach Dziecka. Wiem czym jest brak miłości...

Urodziłam się w wielodzietnej rodzinie. Wcześnie straciłam matkę... Od dwunastego roku życia pracowałam w gospodarstwach niemieckich... i tak...

Kiedyś nie interesowało mnie otoczenie. Żyłam w swoim świecie... rezygnacja, otępienie, chodzenie bez sensu, byłam jak wypalone drzewo... Ten...