„Naprawdę istnieje tylko jedna radość: obcowania z ludźmi.”
Antoine de Saint-Exupery
Od samego rana wśród naszych Mieszkańców niezwykłe poruszenie – przygotowują się do radosnego wydarzenia, jakim jest kolejna w tym roku zabawa karnawałowa. Zabawa, a raczej Bal Przebierańców, kończący bardzo w tym roku długi karnawał.
Gorączkowe przygotowania do balu: kompletowanie strojów czy makijaże Pań trwały niemal do obiadu, a o godzinie 13,30 rozpoczęło się . . .
Główna Świetlica zapełniła się po brzegi, a wśród naszych Domowników znaleźli się – w ramach współpracy – zaproszeni goście z sąsiedniego domu pomocy społecznej.
W gronie przebierańców można było spotkać warzywa: np. marchew, osiągnięcia techniki w postaci telefonu komórkowego, jak i przedstawicieli różnych zawodów – tu królował kierownik budowy. Nasi mili goście, którzy przybyli do nas wraz ze swoim opiekunem, również przygotowali uzupełniające ich stroje, karnawałowe akcenty.
Radość przebywania z sobą, tańce – parkiet wciąż był zajęty – posilanie się słodyczami i owocami przy wspólnym stole, to jest coś, co łączy ludzi, co daje motywację do optymistycznego spoglądania w przyszłość. Każdy uczestnik balu otrzymał drobny upominek, a upominki niezmiennie sprawiają wiele radości obdarowanym.
Wszyscy zadowoleni, roześmiani i tak zwyczajnie szczęśliwi, choć niewątpliwie nieco zmęczeni, udali się wieczorem do swoich domów i pewnie wrażenia nie pozwoliły niektórym zbyt szybko zasnąć.
Nadchodzi jednak czas Wielkiego Postu i chociaż wg Świętej Hildegardy: „Muzyka tworzona przez ludzi jest środkiem do odzyskania początkowej radości i piękna raju.”, wsłuchamy się wkrótce w muzykę wyciszoną, podporządkowaną pokutnemu charakterowi tego okresu.
Dobremu Bogu zaś, dziękujmy za wszystkie wspólne, dobre i radosne chwile.
S. BARBARA BOROWIAK