W piękną, słoneczną, niedzielę 2 czerwca, w naszym Domu zapanowała radosna atmosfera zabawy. Tego właśnie dnia odbył się kolejny już Piknik Rodzinny pod hasłem ”Trwajcie w miłości mojej” (J15, 9)” – jego celem była zarówno integracja Mieszkańców jak i wzmacnianie więzi rodzinnych poprzez wspólne, rodzinne spędzanie czasu wolnego.
Tradycyjnie już nasz Piknik rozpoczął się uroczystą Mszą Święta, w oprawę której włączyli się Mieszkańcy Domu. Po Mszy nastąpiło powitanie i oficjalne rozpoczęcie spotkania przez Siostry Dyrektor oraz przez Przewodniczącą Rady Samorządu Mieszkańców.
Mieszkańcy Domu w pierwszej kolejności, jako gospodarze spotkania zaprezentowali swój talent artystyczny w przedstawieniu pod tytułem „Witaj Wiosno”.
Bogaty program festynu oraz pozytywne nastawienie sprawiło, że teren naszego Domu wypełnił się tłumem ludzi.
Na gości czekało mnóstwo atrakcji. Zacznijmy od losowanych przed i w trakcie festynu losów, spośród których wyłoniono zwycięzców niespodzianek ufundowanych przez naszych sponsorów.
Niecodzienną atrakcją była przejażdżka meleksem i malowanie twarzy.
Na scenie odbyły się także pokazy talentów dzieci i młodzieży ze Świetlicy Socjoterapeutycznej w Szamotułach, którzy zaprezentowali piękne układy taneczne.
Prowadzone były także zabawy ruchowe, gry i konkursy, w przygotowanie których włączyli się studenci z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Towarzyszyli nam Oni przez cały dzień.
Wsparciem dla podniebienia były wypieki naszej piekarni oraz pyszne kiełbaski i zupa grochowa przygotowana przez nasze panie kucharki.
Gorąco dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do organizacji Pikniku, a przede wszystkim z całego serca dziękujemy Dyrekcji naszego Domu.
Bóg zapłać.
~~~~~~~~~~
Dziękujemy sponsorom nagród rzeczowych:
- Nadleśnictwo Potrzebowice
- MARKO – Sklep meblowy Wieleń
- NEOPUNKT Wieleń
- Agencja Promocyjno-Handlowa MINI-MAX Piła
- MIRBOL – Centrum Ogrodnicze Krzyż Wlkp.
- PSB Mrówka Krzyż Wlkp.
- Centrum Terapii i Rehabilitacji REHA-SENS Krzyż Wlkp.
- Habom. Hurtownia Art. Spożywczych Wieleń
- Hurtownia lodów, mrożonek i artykułów HoReCa “Wodnik” Krojanty
~~~~~~~~~~
A jakie wrażenia mieli uczestnicy Pikniku?
Otóż nie będąc jakimś recenzentem tylko widzem tej imprezy mogę powiedzieć w samych superlatywach o pikniku.
Ciekaw byłem obserwując przygotowania do imprezy cóż to będzie się działo. Zaangażowanie pań śpiewających, które miały próby do występów – ich śpiew różnych piosenek przez ostatni tydzień słyszeliśmy nawet na swoich oddziałach.
Przygotowania stołów, namiotów i innych szczegółów nie poszły na marne. Śpiew i taniec pań poprzebieranych w kolorowe stroje, żywe i skoczne melodie oraz tańce, nawet osób na wózkach zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
Myślę, że przez choćby chwilę osoby te zapomniały o swojej niepełnosprawności. I nawet tylko dla tych chwil warto było to zorganizować.
Mała dziewczynka odwróciła się do mnie z uśmiechniętą pomalowaną twarzą. Mówię do niej – „o jaki ładny kotek”, a ona – „ja jestem króliczkiem”.Tym wszystkim dzieciom, które nas odwiedziły impreza również zapadnie na długo w pamięci. Na pewno będą o tym opowiadać swoim rówieśnikom.
Mały deszczyk tez nikogo nie spłoszył.
Ważniejsze było odczucie wspólnoty, tego że razem tutaj jesteśmy zarówno podopieczni jak i osoby ich odwiedzające.
Dla poczucia tej więzi, tego że jesteśmy wszyscy razem wraz z bliskimi poprzez tą imprezę, mogąc się zrelaksować, zapomnieć o dniu powszednim – warto było.
Nie popadając w patos, organizatorom z serca należy powiedzieć skromne ale tak wiele wyrażające słowo – DZIĘKUJEMY.
Krzysiek
~~~~~~~~~~
Tegoroczny piknik był bardzo udany pod każdym względem. Dopisała pogoda, odwiedzili nas nasi bliscy, było wiele atrakcji.
Atmosfera była pełna radości, dlatego razem z naszymi gośćmi miło będziemy wspominać to wydarzenie.
Danuta
~~~~~~~~~~
Było bardzo pięknie, dziewczynki ślicznie tańczyły. Wszystko mi się podobało.
Pani Genowefa
~~~~~~~~~~
Bardzo mi się podobało na pikniku. Pierwszy raz byłam na takiej wspólnej imprezie z innymi Mieszkańcami. Wszyscy ładnie wyglądali.
Pani Krysia
~~~~~~~~~~
Jest bardzo zadowolona, że był u nas taki festyn. Wszystko ładnie się zgrało. Moja rodzina też była bardzo zadowolona.
Pani Teresa
~~~~~~~~~~
Na pikniku było bardzo fajnie, była super zabawa. Dużo zabaw i różnych konkurencji, cudowne występy artystyczne i taneczne. Pięknie. Moja rodzina bardzo chwaliła organizację spotkania.
Pani Teresa
~~~~~~~~~~
Niesamowitym jest, że jadąc, by pomóc i dać coś od siebie, to ja wracałam z festynu przepełniona radością, miłością i wspólnotą. Kolejny raz doświadczam, że poświęcona uwaga drugiemu człowiekowi jest cenna ponad wszystko. Uwaga, na którą każdy zasługuje. Festyn przypomniał mi o zatrzymaniu się przy człowieku, o pochwaleniu, o odpowiedzeniu na uśmiech, wysłuchaniu. Cieszę się ogromnie, że daliśmy wiele radości- a otrzymaliśmy jej dziesięciokrotnie więcej.
Rozczulająca była początkowa nieśmiałość i nas wolontariuszy, i podopiecznych, która ewoluowała w trakcie i można było podziwiać ich taniec i zabawę. To, że czerpią ten czas tu i teraz w stu procentach. Oni byli całym sobą w konkretnym momencie.
No i zaangażowanie, którego mogę się od nich uczyć. Przejęcie rolą, którą mają wypełnić. Niesienie darów w kościele, czytanie, wiersz czy piosenka- chciałabym z taką dokładnością oddawać się swoim zadaniom jak robią to Oni, bo robią to najlepiej jak potrafią.
Malwina
~~~~~~~~~~
Było to piękne doświadczenie wiary, życia, bycia i spotkania. Pierwszy obraz, który głęboko mnie wzruszył to przygotowanie ludzi do uczestnictwa w Eucharystii, pragnienie żywego uczestnictwa, zaangażowanie w czytania, niesienie darów itd. Drugi to uśmiech podczas zabaw, tańców, spotkania z rodziną. Każdy w miarę swoich możliwości uczestniczył, Pan który “tańczył” jeżdżąc na wózku czy Pani która z nóżki na nóżkę tańczyła. Ta radość, której mam wrażenie często brakuje w świecie właśnie tam była bardzo doświadczalna. Wielkie zaangażowanie wspaniałych ludzi, którzy na codzień posługują wśród mieszkańców to jest coś nie do opisania. Jednym słowem- Agape (miłość bezinteresowna), która dzieje się tam i emanuje.
Bartek
~~~~~~~~~~
Cześć!
Szczerze? Obawiałam się tego Festynu. Obce miejsce, wyjątkowa okazja i wuchta wiary…
Ale to co działo się od pierwszej chwili naszej wizyty rozwiało cały lęk.Zostaliśmy przyjęci przez Siostry jak swoi. Gdy po wspólnej Eucharystii zobaczyłam wspaniały występ podopiecznych, już wiedziałam, że szykuje się niezła zabawa. Oczywiście się nie pomyliłam. Tańce, zabawy i rozmowy sprawiły, że żal było odjeżdżać. Dziękuję Bogu, że mogłam uczyć się radości życia od tych wszystkich ludzi.
Zastanawiam się kto kogo bardziej potrzebował, czy oni mnie, czy raczej ja ich?
Chwała Panu, że zgromadził nas w jednym miejscu.
Wiktoria
~~~~~~~~~~
Udział w festynie organizowanym przez Dom Pomocy Społecznej był dla mnie jednym z piękniejszych doświadczeń. Byłam wzruszona oglądaniem występów przygotowanych przez podopiecznych, którzy włożyli tak wiele serca w to by jak najpiękniej się zaprezentować, a potem tak bardzo cieszyli się, z braw. Byli zauważeni, docenieni i właśnie to było piękne.
Sama jestem osobą, która uwielbia podróżować i widziałam już kilka pięknych widoków, ale nic nie jest w stanie być piękniejsze niż radość, którą można zobaczyć w oczach drugiej osoby, gdy dajemy jej naszą obecność. Dziękuję za ten piękny czas, z wyrazami OGROMNEGO podziwu dla każdej osoby, która zdecydowała się poświęcić swoje życie na opiekowanie się osobami z Domu Pomocy Społecznej. Jesteście prawdziwymi bohaterami!
Magdalena