W pierwszym tygodniu sierpnia 2002 r. udaliśmy się na wycieczkę do Sarbinowa. Pogoda dopisała, więc mimo zapowiadającego się skwaru wszyscy byli gotowi na morskie szaleństwo.
Od morza wiał przyjemny wietrzyk – można się było zatem opalać popijając mrożoną kawę i lemoniadę. W godzinach popołudniowych udaliśmy się do nadmorskiej restauracji na obiad. Wszyscy zajadali się frytkami, surówką i ogromnym kotletem, jaki nam zaserwowano.
Po obiedzie udaliśmy się na zakupy do pobliskich straganów. Każdy z Mieszkańców pragnął kupić sobie, ale może i swoim przyjaciołom jakąś pamiątkę. Następnie zjedliśmy lody, a później udaliśmy się do sklepiku z biżuterią bursztynową. Wszyscy byli bardzo zaangażowani w zakupy następnych pamiątek.
W trakcie podróży powrotnej czas mijał nam bardzo szybko, ponieważ śpiewaliśmy przeboje z lat 60-tych. Dużym zaskoczeniem była bardzo znajomość tekstów tych piosenek wśród naszych Mieszkańców.
Po cudownym, pełnym wrażeń dniu, zmęczeni, ale szczęśliwi rozeszliśmy się do swoich domów.
Dziękujemy Siostrze Dyrektor i Siostrze Przełożonej za możliwość wyjazdu nad morze i skorzystania z uroków lata.