Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility

Kolejny kwiecień mija

  Kolejny kwiecień mija, ostatnia jego niedziela już za nami . . .
  Niedziela – dzień, który Pan naznaczył dniem odpoczynku – czas na pewne refleksje, może wspomnienia radosne, często też smutne, czasem łzy spływają po naszych policzkach . . .
  Tak niedawno obchodziliśmy radosne święta Zmartwychwstania Chrystusa, a podczas nich kolejną rocznicę śmierci Jana Pawła II – myśli nasze biegły do umiłowanego Papieża Polaka.
  Następne kartki w kalendarzu, to już maj – miesiąc poświęcony Maryi, Królowej Polski, której święto tuż, tuż.
  3 maja – data ważna dla każdego Polaka, ponieważ właśnie w tym dniu, roku 1791 uchwalono konstytucję, którą podpisał Król Stanisław August Poniatowski, a jej twórcy określili ją jako „ostatnią wolę i testament gasnącej Ojczyzny”
  3 maja 1966 roku na Jasnej Górze, Episkopat Polski dokonał aktu oddania naszego narodu w macierzyńską niewolę Maryi, za wolność Kościoła w Polsce i na świecie.
  Najświętszą Panienkę tak bardzo umiłował Jan Paweł II. Podczas pielgrzymki do Ojczyzny w maju 2015 roku powiedział: „Pragnę w dniu dzisiejszym, przybywając na Jasną Górę jako pierwszy papież-pielgrzym, odnowić całe to dziedzictwo zawierzenia, oddania i nadziei….”
  Totus Tuus, to Jego zawołanie – Cały Twój Maryjo. Wszystko powierzał Matce Bożej, wsłuchiwał się w Jej przesłania, czerpał z Jej Miłości . . .
  A my ? Czy pamiętamy nauki Jana Pawła II, czy staramy się żyć zgodnie z nimi choć w części ? Tyle słów do nas skierował, tyle rad, tyle wspaniałych przykładów – również w swojej twórczości – nam przekazywał.
  Pozwolę sobie przytoczyć fragment jednego z wielu utworów Karola Wojtyły, który szczególnie zagościł w moim sercu:

  „Miłość mi wszystko wyjaśniła,
  Miłość wszystko rozwiązała –
  dlatego uwielbiam tę Miłość,
  gdziekolwiek by przebywała.
  A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
  w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
  ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
  i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.
  Więc w tej ciszy ukryty ja – liść,
  oswobodzony od wiatru,
  już się nie troskam o żaden z upadających dni,
  gdy wiem, że wszystkie upadną.”

(Fragment 5 części I „Wybrzeża pełne ciszy” utworu „Pieśń o Bogu ukrytym”)
Tej wspaniałej Miłości życzę wszystkim, nie tylko w Święto Królowej Polski, nie tylko na nadchodzący piękny maj, ale na każdy dzień życia.

Szczęść Boże
Dyrektor ZDPS. RM S. Ewa Pollus