„Nie miecz, nie tarcze bronią języka, lecz arcydzieła”
Cyprian Kamil Norwid
123 lata trwała walka Polski o odzyskanie niepodległości. Pamiętamy z lekcji historii o licznych czynach zbrojnych, powstaniach narodowych, walkach podziemnych naszych przodków, bojach o zachowanie języka ojczystego… Nie zapomnijmy jednak o tym, że wielkim frontem walki w tym okresie była też literatura, poprzez którą wybitni pisarze i poeci – mimo, że często zmuszeni do emigracji – zagrzewali Polaków do walki. Już za kilka dni obchodzić będziemy to jakże ważne dla każdego Polaka święto – 104 rocznicę odzyskania wolności. Może w tym roku nawiązując do wyżej zacytowanych słów naszego wielkiego poety, spróbujmy zagłębić się właśnie w poezji, która jest jednym z najpiękniejszych wyrazów uczuć znanych ludzkości. Choćby w wierszu Marii Konopnickiej:
Ojczyzna moja – to ta ziemia droga,
Gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga,
Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła
W polskiej mnie mowie pacierza uczyła.
Ojczyzna moja – to wioski i miasta,
Wśród pól lechickich sadzone od Piasta;
To rzeki, lasy, kwietne niwy, łąki,
Gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki.
Ojczyzna moja – to praojców sława,
Szczerbiec Chrobrego, cecorska buława,
To duch rycerski, szlachetny a męski,
To nasze wielkie zwycięstwa i klęski.
Ojczyzna moja – to te ciche pola,
Które od wieków zdeptała niewola,
To te kurhany, te smętne mogiły –
Co jej swobody obrońców przykryły.
Ojczyzna moja – to ten duch narodu,
Co żyje cudem wśród głodu i chłodu,
To ta nadzieja, co się w sercach kwieci,
Pracą u ojców, a piosnką u dzieci!
Szczęść Boże
S. Ewa Pollus